Jednak prawdopodobnie zapłacą więcej za jej dystrybucję. Trzeba wiedzieć, że na wysokość rachunku za energię wpływa nie tylko jej cena, blisko 30% stanowi opłata zmienna sieciowa. I ona również może być wyższa w taryfach na przyszły rok, a tę zmianę odczują wszyscy, do których prąd jest wysyłany siecią elektroenergetyczną. Anna Ogonowska-Rejer. Sprawdziliśmy, gdzie najtaniej płacić rachunki. Najtańszą formą opłaty rachunków za prąd gaz czy czynsz bez wątpienia jest przelew drogą elektroniczną. Obecnie żaden bank nie pobiera prowizji za wykonanie tej operacji. Najdrożej jest w okienku bankowym, gdzie prowizja może wynieść nawet 20 zł za przelew. Polacy tak płacą za prąd mniej niż większość krajów UE. Pomimo, że większość osób narzeka na drastyczne rosnące ceny, to i tak trzeba zwrócić uwagę na to, że rachunki za energię elektryczną dla gospodarstw domowych w Polsce są jednymi z niższych w Europie. Jak wynika bowiem z danych opublikowanych przez Eurostat Energy EU W wyniku tych zmian, konsumenci indywidualni w Polsce płacą w 2023 roku zaledwie 41 groszy za 1 kWh energii elektrycznej netto. Nawet te gospodarstwa domowe, które przekroczyły pierwotne limity zużycia, będą ponosić niewielkie dodatkowe koszty, wynoszące około 69 groszy za kWh. To są jedne z najniższych stawek za prąd w całej Europie. Rachunki za wodę, gaz, prąd, ogrzewanie i telefon pochłaniają lwią część domowego budżetu. Trzeba też wybrać odpowiednie dla niej miejsce. Lodówka nie powinna stać w sąsiedztwie Vay Tiền Nhanh Chỉ Cần Cmnd. Sprawdź, które ważne akta musimy przechowywać przez całe życie. Jak długo trzymamy wyciągi bankowe, umowy, paragony, PIT-y itp. Gdy niedawno robiłam w domu wiosenne porządki, w wielu szufladach, szafkach i na półkach znalazłam sterty starych rachunków i dokumentów, które cała moja rodzina przechowuje "na wszelki wypadek" - mówi pani Teresa z Katowic. - Ale chętnie bym się pozbyła przynajmniej części tych ważnych, ale i przeterminowanych formularzy. Problem w tym, że nikt w moim domu nie wie, kiedy te papierzyska można wyrzucić bez obaw, że pozbędziemy się jakichś ważnych dokumentów - Każdy z nas przechowuje w domu sterty rachunków i dokumentów: książeczki czynszowe, faktury telefoniczne, paragony z zakupów - mówi Iwona Zapart, prezes katowickiego oddziału Federacji Konsumentów. - Od czasu do czasu mamy ochotę zrobić w nich generalne porządki. Kiedy jednak się do tego zabieramy, dopadają nas wątpliwości. Czy aby na pewno można wyrzucić ten rachunek? Aby nie mieć takich dylematów, warto wyjaśnić, jak długo musimy trzymać w domu różne rachunki i dokumenty. Kwit bywa ważnym dowodemOkres przechowywania dokumentów zależy od ich Dokumenty z banku:Umowy kredytowe i dowody spłat kolejnych rat przechowuj do chwili otrzymania z banku zaświadczenia potwierdzającego, że uregulowałeś swoje Dokumenty z towarzystwa ubezpieczeniowego:Umowy i aneksy do polis ubezpieczeniowych trzymaj do końca ok-resu ich ważności, czyli np. polisę na życie i zdrowie - przez całe życie. W wypadku polisy mieszkaniowej, choć jest ważna rok, zachowaj ją przez kolejne trzy lata. Dzięki temu masz dowód, że opłaciłeś składki, gdyby towarzystwo ubezpieczeniowe dopatrzyło się jakichś braków. Umowy ubezpieczeń obowiązkowych (np. OC) nie wyrzucaj przed upływem 10 lat. W ten sposób udowodnisz bez-szkodową jazdę - w razie zmiany ubezpieczyciela. Co prawda przy zawieraniu nowej umowy wystarczy twoje oświadczenie, ale stara polisa przyda się w razie wypadku lub kolizji. Gdyby doszło do nieszczęścia, ubezpieczyciel z pewnoś-cią sprawdzi, czy rzeczywiście do tej pory jeździłeś Umowy pożyczki:Przechowuj je przez 10 lat. Przez taki sam okres trzymaj dowody spłaty długu. Dopiero po tym czasie ulega on przedawnieniu. 4. PIT-y:Kopie PIT-ów, faktury i rachunki, na podstawie których korzystałeś z ulg, a także potwierdzenia nadania PIT-u listem poleconym lub pokwitowania jego złożenia wystawione przez urząd skarbowy, przechowuj przez 5 lat, licząc od końca roku, w którym nastąpiło rozliczenie Gwarancje i paragony:Jeśli kupiłeś artykuł, do którego producent dołączył gwarancję, trzymaj ją tak długo, jak jest ważna (12 lub 24 miesiące).6. Wyciągi bankowe:Wyciągi z bankomatów, a także potwierdzenia operacji dokonanych kartą płatniczą, przechowuj aż do chwili otrzymania z banku zbiorczego wyciągu operacji miesięcznych. Porównaj, czy dane z wyciągu zgadzają się z tymi na potwierdzeniach. Gdy nic nie budzi twoich wątpliwości, możesz zniszczyć wydruki rachunków. Jeśli znajdziesz niezgodność - zawiadom o tym bank. Ekspert podpowiada: Co wyrzucić, co zachowaćIwona Zapart, prezes Federacji Konsumentów, oddział Katowice:Książeczki czynszowe, faktury za gaz, energię, rachunki za telefon lub kablówkę - należy przechowywać 3 tym okresie wystawca faktury (zakład energetyczny, spółdzielnia mieszkaniowa, operator itp.) ma prawo sprawdzić, czy rzeczywiście uregulowałeś należność. Jeśli pozbędziesz się ich wcześniej, a np. gazownia nie zaksięgowała wpłaty i teraz poprosi o dowód zapłaty, będziesz w kłopocie. Pół biedy, jeśli płaciłeś fakturę w banku, wówczas on wystawi potwierdzenie przelewu, gorzej, jeśli płaciłeś w kasie i nie został po tym żaden 3 lata przechowuj także dowody wpłaty alimentów (również wtedy, gdy to ty jesteś zobowiązany do ich płacenia). Po tym okresie roszczenie o zapłatę ewentualnych zaległości ulega jednak dokumenty, które trzeba trzymać całe życie - są to akta stanu cywilnego (akt urodzenia, ślubu, metryka chrztu, świadectwo bierzmowania, orzeczenie o rozwodzie, akt unieważnienia małżeństwa, akt zgonu współmałżonka lub rodziców).Akty urodzenia dzieci trzymaj do osiągnięcia przez nie pełnoletności (potem je im przekaż). Nie pozbywaj się także aktów ich chrztu - mogą się przydać, gdyby dorosła pociecha chciała wziąć ślub żadnym wypadku nie wyrzucaj świadectwa ukończenia szkoły, dyplomu ukończenia studiów lub zaświadczeń o odbytych kursach i szkoleniach. Przydadzą się, jeżeli będziesz szukał pracy lub będziesz chciał w przyszłości potwierdzić okres zatrudnienia. Przechowuj też książeczkę ubezpieczeniową z wpisanymi do niej zarobkami - może się okazać potrzebna przy staraniach o możesz spokojnie wyrzucić umowę o rozdzielności majątkowej, akt kupna lub sprzedaży nieruchomości, akt darowizny? W zasadzie niektóre z nich (np. akt darowizny) mają już tylko wartość pamiątkową - w praktyce bardzo rzadko się zdarza, aby były potrzebne - ale jak mówi stare przysłowie, "strzeżonego Pan Bóg strzeże", bo a nuż będą potrzebne przy okazji jakiejś sprawy spadkowej. Złożyliśmy zeznania podatkowe, zapłaciliśmy rachunki za usługi komunalne, internet, telewizję – czy teraz można dokumenty wyrzucić? Niekoniecznie. Istnieją przepisy, które regulują czas przechowywania różnych rodzajów dokumentów. W niniejszym poradniku wyjaśniamy, jak długo przechowywać dokumenty i podpowiadamy, w jaki sposób je przechowywać. Jeśli szukasz więcej informacji, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły z praktycznymi poradami. Ile czasu przechowywać różne typy dokumentów? Ile trzymać rachunki? Rachunki za prąd i gaz stanowią dokument regularności naszych wpłat. Zwykle zakłady usług komunalnych czy operatorzy sieci telefonicznych nie upominają się o zapłacone rachunki. Może się jednak zdarzyć, że firma została przeniesiona, przesłaliśmy opłatę na niewłaściwe konto lub z opóźnieniem itp. Wówczas firma lub zakład komunalny może zażądać papierów potwierdzających wpłatę. Na pytanie, ile trzymać rachunki za usługi, prawo udziela odpowiedzi – do 3 lat. Później żaden podmiot nie może się od nas domagać takich dokumentów. Nie powinniśmy się jednak dziwić, że dostarczyciel sygnału telewizyjnego czy Zakład Usług Komunalnych żądają dowodu wpłaty przed upłynięciem tego terminu. Lepiej archiwizować dokumenty w domu i w razie czego mieć je pod ręką. Nieco kłopotu jest z określeniem czasu trzymania w domu dokumentów ZUS. Nie ma osobnej ustawy, która by to regulowała. Najlepiej zastosować się do ogólnej ustawy o rachunkowości, która wyznacza okres przechowywania 5 lat. Niektórzy specjaliści radzą przechowywać je jeszcze dłużej. Jednak 5 lat to optymalna granica. Ile trzymać zeznania podatkowe? Okres przechowywania dokumentów podatkowych jest jasno określony w prawie. Należy je trzymać 5 lat. Dokumenty rozliczenia podatkowego, znane powszechnie jako PIT-y, to nie jedyne dokumenty podatkowe. Jeżeli mamy jakiekolwiek papiery potwierdzające prawo do ulg (na przykład z zakładu pracy czy z Urzędu Skarbowego), również powinniśmy je archiwizować. Szczególnie ważne są zeznania podatkowe w przypadku drobnych przedsiębiorców, osób na samozatrudnieniu. Wówczas pracodawca nie ma kopii naszych dokumentów. Dziś coraz więcej osób pracuje w domu. To często wiąże się z własną działalnością. W ich przypadku okres przechowywania dokumentów podatkowych powinien być świętością. Inaczej mogą ich spotkać nieprzyjemności ze strony Urzędu Skarbowego, a nawet kary. Jak długo przechowywać dokumenty? Wyjaśniamy dla różnych dokumentów Co zrobić, kiedy zeznania podatkowe uległy zniszczeniu na skutek pożaru, zalania czy z innych przyczyn? Wówczas możemy się zgłosić do Urzędu Skarbowego o kopię. Lepiej jednak unikać takich sytuacji i mieć PIT-y pod ręką w domu. Starsze dokumenty w domu mogą być narażone na działanie insektów. Sprawdź także ten artykuł z poradami, jak pozbyć się rybików. Czy archiwizować dokumenty zapłaty? Paragony gwarancyjne Kolejnym dokumentem, który warto przechowywać, jest gwarancja na zakupiony towar i paragon do niej dołączony. Zwykle paragon jest spięty z umową, ale czasem tylko włożony do jednej teczki. Warto dopilnować, żeby nigdzie nie zaginął. Jak długo przechowywać dokumenty związane z zakupem towaru na gwarancji? Oczywiście tyle, ile wynosi gwarancja. Tylko w rzadkich przypadkach nieco dłużej. Zachowanie rachunku może się przydać, jeżeli zakupiony towar był szczególnie cenny lub rzadki, albo został zakupiony na koszt firmy. O tym jak archiwizować dokumenty napiszemy więcej poniżej, jednak warto pamiętać, że paragony szybko blakną. Już po kilku latach z naszego dowodu zakupu może nie być śladu. W każdym razie może być on ciężki do odczytania. Najlepiej więc zaraz po zakupieniu zrobić jego kserokopię. Jeżeli z jakichś powodów chcemy zachować w domu paragon nie dołączony do gwarancji, to robimy tak samo jak w przypadku tych pierwszych. Kserujemy oryginał i trzymamy oba razem. Ewentualnie możemy trzymać kopię paragonu w formie elektronicznej. Roboty sprzątające - sprawdź promocje! Inne dokumenty Dla dokumentów takich jak PIT-y czy papiery z ZUS istnieją przepisy regulujące czas przechowywania. Wiemy, ile trzymać rachunki za prąd i wodę. Ale co z innymi dokumentami? Na przykład jak długo przechowywać dokumenty z bankomatu czy umowy z rzemieślnikami? Na to pytanie trzeba sobie odpowiedzieć samemu. Ilość lat gwarancji na pralkę czy lodówkę jest określona w umowie. Jeżeli podpisujemy umowę o wymianie okien, malowaniu elewacji czy naprawie przewodów elektrycznych, to warto umówić się co do warunków reklamacji. Pomoże to nie tylko ustalić jak długo przechowywać dokumenty tego typu, ale przyda się np. kiedy składamy zeznania podatkowe. Istnieją przepisy umożliwiające zwrot części kosztów za remont. Trzeba jednak pamiętać, żeby wszystko załatwić zanim będziemy wypełniać PIT-y. W przypadku otrzymania ulgi, przechowywanie tych rachunków trwa tyle ile okres przechowywania dokumentów podatkowych. Podsumowanie okresu przechowywania poszczególnych papierów Rodzaj dokumentu Okres przechowywania Rachunki za mieszkanie i usługi komunalne 3 lata Zeznania podatkowe 5 lat Dokumenty z ZUS 5 lat (lub dłużej) Sposoby przechowywania dokumentów w domu Wiemy już, ile trzymać rachunki, dokumenty ZUS i PIT-y. Teraz powiemy kilka słów o sposobie ich przechowywania. Najlepiej archiwizować dokumenty w przeznaczonych do tego teczkach lub segregatorach. Jeżeli mamy wystarczająco dużo miejsca w domu, to można je trzymać na półce w pokoju. W mniejszych mieszkaniach może to być problem. Nie każdy też uważa segregatory za estetyczne. Dlatego alternatywą jest włożenie ich do szuflady. Jeżeli mamy dokumenty w teczce, to dobrze zapakować je w koszulki. Ułatwi to szukanie właściwego dokumentu i ochroni papiery przed zniszczeniem. Ustalenie jakiegoś porządku jest podstawą. Trzeba nie tylko powkładać dokumenty do teczek, ale wiedzieć, z której je wyciągnąć w razie czego. Dobrym pomysłem jest zakupienie różnokolorowych teczek czy segregatorów. Będzie można do jednej wrzucić PIT-y, do innej rachunki za mieszkanie. Jeżeli trzymamy w domu paragony i nietypowe dokumenty, to dobrze je dodatkowo opisać np. paragony za zakupy domowe, umowy z rzemieślnikami itp. Warto archiwizować dokumenty, o których była mowa. Zwykle jednak, jeżeli nie są to pojedyncze rachunki ze sklepu czy ręcznie spisane umowy, to można je odzyskać. W urzędach również archiwizuje się nasze dane. Mimo wszystko załatwianie kopii lub odpisu nie jest niczym przyjemnym. Warto mieć własne oryginały w bezpiecznej szufladzie. Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny? Dla 97,9% czytelników artykuł okazał się być pomocny Rachunki za prąd stale rosną. Czy wiemy jednak, co się na nie składa? Przedstawiamy wszystko, co powinieneś wiedzieć o rachunkach za prąd. Rachunki za prąd składają się z kilku opłat, które możemy podzielić na opłaty za zużycie energii i za dystrybucję. Standardowy rachunek składa się z: energii czynnej, stawki zmiennej sieciowej, stawki jakościowej zmiennej, opłaty handlowej, opłaty przejściowej, stałej stawki jakościowej, opłaty abonamentowej. Energia czynna to opłata za zużyty prąd. Zmienna stawka sieciowa to opłata zależna od zużycia energii. Płacimy za korzystanie z sieci. Zmienna stawka jakościowa jest zależna od zużytej energii. Pokrywa koszty utrzymania równowagi w systemie elektroenergetycznym. Opłata handlowa to opłata za dostarczenie rachunku i inne nieokreślone koszty handlowe. Opłata przejściowa jest zależna od zużycia. Stanowi zabezpieczenie dla dystrybutora. Stała stawka jakościowa to uzupełnienie opłaty bezproblemowej dostawy prądu dobrej jakości. Opłata abonamentowa pokrywa koszty obsługi klienta. Rachunki za prąd nie są tylko za prąd Kiedy dostajemy rachunek, szukamy zazwyczaj pogrubionej cyfry - kwoty, którą musimy zapłacić. Widzimy wprawdzie, że na kartce znajdują się też inne punkty, ale rzadko zwracamy na nie uwagę. Rachunek za prąd składa się jednak z kilku opłat, które wynikają z kolei z regulacji prawnych. I tak można podzielić nasz rachunek na zasadnicze dwa rodzaje opłat: opłata za zużytą energię i opłata za dystrybucję. Opłata za zużytą energię Na rachunku za prąd znajdziemy informację o liczbie zużytych kilowatogodzin energii w danym okresie rozliczeniowym. Warto zużycie energii monitorować. Jeśli będzie większe niż w poprzednim miesiącu, oznacza to, że powinniśmy zwrócić uwagę na nasze działania. Bardzo możliwe, że zwiększamy zużycie prądu nieświadomie, tym samym podwyższając sobie rachunki za prąd. Opłata za dystrybucję Opłata za dystrybucję prądu nie jest już tak oczywistą sprawą jak opłata za zużycie energii. Niestety nie mamy nad nią też żadnej kontroli. Jest narzucona odgórnie przez dostawcę energii. Urząd Regulacji Energetyki ustala wprawdzie pewne granice opłat, których dostawca nie może przekroczyć. Trudno jednak wyzbyć się wrażenia, że koszty dystrybucji są za duże. Wiele zależy też od używanej mocy przyłączeniowej. Układ jednofazowy, zainstalowany np. w biurze lub mieszkaniu, jest tańszy od układu trzyfazowego używanego choćby w przemyśle. Jak wygląda standardowy rachunek za prąd? Rachunek za prąd składa się z kilku wypunktowanych kwot. Wszystkie przedstawiamy poniżej. Energia czynna - czyli zużyta przez nas energia. Opłata obliczana jest przez operatora za pomocą mnożenia aktualnej ceny kilowatogodziny przez zużycie. Inkasent dokonuje odczytu. Coraz częściej stosowane są też nowoczesne systemy, które zdalnie monitorują zużycie energii. Składnik zmienny stawki sieciowej (przesyłowej) - jest to opłata zmienna, bo zależy od zużytej energii. Pokrywa ona koszty ewentualnych strat przesyłowych, które miałby ponieść dystrybutor. Najprościej to tłumacząc, płacimy za korzystanie z sieci napięcia, które płynie do naszych domów. W Polsce, niestety, często używamy przestarzałych systemów, więc bardzo możliwe, że kwota zmiennej stawki sieciowej na rachunku za prąd jest drugą największą. Stawka jakościowa zmienna - są to koszty utrzymania równowagi w systemie elektroenergetycznym. Płacimy więc za to, żeby do naszego gniazdka dotarł prąd odpowiedniej jakości. Stawka zależy od zużytych kilowatogodzin. Opłata za obsługę handlową - jest to kwota, którą musimy zapłacić, aby dostać rachunek do domu. Opłata przejściowa - opłata ta została wprowadzona w 2007 roku i opiera się na zabezpieczeniu dystrybutora przed ewentualną stratą producenta prądu. Czyli, gdy np. elektrownia rozwiąże umowę z dostawcą, pokrywana przez nas opłata przejściowa pełni funkcję rekompensaty dla dystrybutora. W rzeczywistości płacimy po prostu za ubezpieczenie dostawcy prądu. Wysokość opłaty zależy od rocznego zużycia energii. Składnik stały stawki jakościowej - jak sama nazwa wskazuje, jest to uzupełnienie opłaty jakościowej. Płacimy stałą kwotę, która ma nam gwarantować, że dystrybutor dostarcza prąd dobrej jakości i wszystko będzie działać w porządku. Opłata abonamentowa - są to koszty związane z obsługą klienta. Płacimy więc nie tylko za to, że prąd jest nam w ogóle dostarczony. Opłata abonamentowa pokrywa np. wypłaty pracowników biura zakładu energetycznego lub koszty korespondencji. Jak widać, na większość opłat nie mamy wpływu. Możemy oczywiście ograniczyć zużycie prądu, ale nie zawsze wiąże się to z niższym rachunkiem. Uważnie czytaj rachunek za prąd Rachunek za prąd składa się z wielu opłat, które należy sprawdzać. Bardzo ważne jest monitorowanie ich zwłaszcza, gdy zmieniamy dostawcę. Zdarza się bowiem, że “promocje” stałej ceny energii wcale nie są promocjami, bo dystrybutor zwiększa opłatę handlową. W niektórych przypadkach może wynosić nawet 30 zł! Dlatego trzeba być uważnym i sprawdzać rachunki za prąd. Na koniec warto podkreślić, że rachunki za prąd trzeba nie tylko monitorować, ale należy też dbać o to, aby pokrywać je na czas. Jeśli tego nie dopilnujemy, rachunek będzie większy, bo dostawca doliczy do niego odsetki. Zalecamy więc korzystanie z prądu tzw. na kartę, o którym znajdziesz więcej informacji na Budżet domowy to dla większości świętość, która niestety czasem trzeszczy w szwach. Niespodziewane wydatki potrafią pogrążyć nawet najbardziej misternie ułożony plan, a stworzenie poduszki bezpieczeństwa w postaci nawet niewielkich oszczędności może okazać się niemożliwe. Zamiast załamywać ręce, warto spojrzeć na własne wydatki i to te, które zazwyczaj nie wzbudzają naszych większych podejrzeń. Oszczędności można zacząć generować we własnym domu, minimalizując zużycie wody, prądu i gazu. Podpowiadamy jak tego dokonać. Jak oszczędzać wodę Woda – bez niej życie całkowicie by zamarło. Jest nam potrzebna do picia, gotowania, kąpieli, prania, sprzątania i podlewania ogrodu. Nie sposób z niej zrezygnować, co bynajmniej nie oznacza, że nie można zmniejszyć rachunku za jej użytkowanie. 1. Zakręć wodę Woda leje się strumieniami podczas golenia i mycia zębów? A może masz skłonność do odchodzenia od odkręconego kranu podczas zmywania naczyń? Pozbądź się tych nawyków, które są złodziejami na życzenie. Sytuacji, w których odkręcamy kran i jednocześnie nie korzystamy z wody, jest naprawdę wiele, a to pierwszy sposób na oszczędzanie wody w domu. 2. Sprawdź uszczelki, wymień baterie Cieknące uszczelki to prawdziwa zmora dla oszczędnych. Kropla do kropli i w ciągu doby tracimy w ten sposób kilka litrów cennej wody, a nasze pieniądze płyną do ścieków. Stare modele baterii warto wymienić na jednouchwytowe i zamontować w nich perlatory napowietrzające strumień. Zasada wymiany dotyczy także starych spłuczek toaletowych. Zbiornik z możliwością regulacji spłukiwania to kolejna inwestycja, która zwróci się przy kolejnych rachunkach. 3. Nie wylewaj – zużyj ponownie Wodą z wanny możesz umyć podłogę, samochód lub użyć jej do spłukiwania. Jeśli zastanawiasz się jak oszczędzać wodę, przyjrzyj się, ile naprawdę jej wylewasz. Płucząc naczynia w samej wodzie, nie zrobisz nią szkody roślinom ogrodowym, a zaoszczędzisz na podlewaniu krzewów. Idealnym rozwiązaniem jest także zbiór deszczówki, która nic nie kosztuje, a pozwala zaoszczędzić. 4. Użytkuj racjonalnie Oszczędzanie wody w domu należy zacząć od prostych czynności. Używaj zmywarki, a jeśli zmywasz ręcznie, rób to w dwóch oddzielnych komorach zlewu. Pralkę włączaj, dopiero gdy się zapełni – podobnie wspomnianą już zmywarkę. Parząc herbatę czy kawę zrób jej dokładnie tyle, ile wypijesz. Możesz się zdziwić, ale zakładając, że dziennie zaoszczędzić jedną szklankę wody, w ciągu roku z tej niewielkiej ilości zaoszczędzisz prawie 100 litrów. 5. Prysznic zamiast wanny Prysznic od lat cieszy się uznaniem oszczędnych. Szybki prysznic – pod warunkiem, że nie stoimy pod strumieniem wody godzinę i podczas mydlenia ciała zakręcamy wodę – to prawdziwy sprzymierzeniec naszych portfeli. Energia na celowniku Kolejnym rachunkiem, który potrafi przyprawić o zawrót głowy i pochłonąć lwią część naszych zasobów budżetowych jest rachunek za energią. Łapiemy się za głowę i pytamy jak obniżyć rachunki za prąd. Wydaje się to niemożliwe, bo przecież nie będziemy siedzieli przy świecach – które notabene też kosztują, tymczasem zmiana nawyków okaże się wybawieniem dla portfela. 1. Wyłączaj światło tam, gdzie cię nie ma Ileż to razy siedziałeś w jednym pokoju, a w pozostałych było włączone światło dla nieobecnych? To kardynalny błąd, który kosztuje nas zdecydowanie za wiele. Wyłączanie tego, czego nie używamy, powinno wejść nam w krew – zasada dotyczy się nie tylko oświetlenia, ale i wszelkiego rodzaju sprzętów, czyli komputera, radia, telewizora. Nie zapominaj, że sprzęt pozostawiony w tzw. trybie stand by ciągle zjada twoje pieniądze – wyłącz je z prądu. 2. Zainwestuj w energooszczędność Masz starą lodówkę? Zainwestuj w nowszy model z niską klasą poboru energii. Przyjrzyj się innym prądożercom – na celownik weź żarówki – jeśli nie są energooszczędne, szybko napraw ten błąd i pamiętaj, że w tym przypadku obsługa powinna być nieco inna niż w przypadku zwykłych żarówek. Energooszczędne świetlówki pobierają najwięcej prądu podczas włączenia, dlatego nie gaś ich, gdy wychodzić na krótką chwilę. 3. Nie zasłaniaj światła dziennego Zainwestuj w lżejsze firanki lub całkowicie z nich zrezygnuj. Minimalizacja światła dziennego nie jest korzystna dla oszczędnych. Nadmiernie przesłonięte okna sprawiają, że zdecydowanie szybciej korzystamy z włączników światła. 4. Gotuj z rozwagą Przykrywaj garnki podczas gotowania i dobieraj palnik do średnicy garnka. Przyjrzyj się czajnikowi elektrycznemu. Jeśli nie należy do najmłodszych modeli, wymień go na nowszy lub też całkowicie zamień na tradycyjny. Gotując w elektrycznym czajniku, wlewaj do niego tyle wody, ile potrzebujesz – nadmiar zawsze mści się na rachunkach. 5. Przyjrzyj się dostawcy Szczęśliwie dla nas monopol na dostawę prądu mamy już za sobą. Przyjrzyj się swojemu dostawcy prądu. Porównaj jego ofertę z innymi, dostępnymi na terenie, którym mieszkasz. Negocjuj umowę, zmień taryfę lub całkowicie dostawcę. Przeczytaj również: Sprawdzone sposoby na oszczędzanie energii elektrycznej Jak oszczędzać gaz Użytkowników gazu ziemnego stale przybywa, głównie za sprawą ogrzewania. Niestety zwłaszcza zimowe rachunki przyprawiają o ból głowy. Należy jednak pamiętać, że oszczędzanie gazu jest możliwe, nawet wtedy, gdy za oknem hula zima. Wiele osób nie przywiązuje uwagi do codziennego użytkowania tego paliwa, a przecież jest ono używane także w kuchniach i łazienkach. 1. Oszczędzanie gazu w kuchni Ileż to razy gwizdek uporczywie informował, że woda w czajniku zaraz się wygotuje? Albo też płomień z palnika spowijał nie tylko dół garnka, ale i pięknie opalał jego boki? Oszczędzanie gazu zacznijmy więc od mądrego użytkowania go w kuchni. Garnki stawiajmy na odpowiednich palnikach, regulujmy płomień, by nie wystawał poza obrys dna i używajmy pokrywek. Ponadto zadbajmy o czystość palników i naczyń do gotowania, by ogień nie musiał wpierw trawić warstwy tłuszczu. Zainwestujmy w garnki ze stali szlachetnej, które zużywają blisko 40 proc. mniej gazu od garnków emaliowanych i mądrze korzystajmy z piekarnika – np. po upieczeniu ciasta możemy włożyć do rozgrzanej komory obiad, który nie stanie się zimny i nie będzie wymagał odgrzewania. Jeśli po pieczeniu nie zamierzamy niczego chronić przed wychłodzeniem, otwórzmy piekarnik – niech ciepło ogrzeje nasze pomieszczenia. 2. Jak oszczędzać gaz w łazience Odpowiedni piecyk gazowy – a więc zadbany i dobrze wyregulowany – to nasza skarbonka. Kąpiąc się, pamiętajmy, by strumień ciepłej wody był średni. Nie okręcajmy wody bezmyślnie – myjąc ręce, możemy napuścić ciepłą wodę (racjonalnie) do umywalki. Dbajmy o przeglądy przewodów i pieca, nie szczędźmy na jego konserwację. 3. Jak zmniejszyć rachunki za gaz zimową porą? Ogrzewanie gazowe ma wiele zalet, ale jeśli nie pamiętamy o kilku zasadach rachunek, jaki przyjdzie nam zapłacić za sezon grzewczy, może przyprawić o mdłości. Zanim więc słono zapłacimy za błędy, postarajmy się je wyeliminować. Uszczelnijmy okna i zadbajmy o stan pieca oraz grzejników. Odsłońmy kaloryfery i ustalmy optymalną temperaturę, pomieszczenia nie zapominając, by nocą i podczas naszej nieobecności temperatura była niższa. Jeśli wyjeżdżamy, zmniejszmy pożądaną temperaturę i zamknijmy wszystkie pokoje – w mniejszej przestrzeni wolniej dochodzi do wychłodzenia. Pamiętajmy, że grzejniki muszą być odkamieniane i utrzymywane w czystości. Jeśli mieszkamy w budynku nieocieplonym, pomyślmy o tej inwestycji. Pomieszczenia wietrzymy intensywnie, krótko i przy wyłączonym piecu – nie ma potrzeby ogrzewania podwórka. 4. Przyjrzyj się dostawcy i jego ofertom Zajrzyj do umowy z dostawcą gazu, sprawdź, co kosztuje najwięcej. Przeanalizuj swoje potrzeby i częstotliwość użytkowania gazu, a następnie zapoznaj się z różnymi opcjami ofertowymi. Wybierz tę propozycję i taryfę, która jest najbliższa twoim indywidualnym oczekiwaniom. Niemal każdy z nas ma w domu pełne teczki paragonów i rozmaitych dowodów opłat. Jak długo powinniśmy je przechowywać? Karty gwarancyjne kupionych towarów musimy przechowywać przez okres obowiązywania gwarancji, czyli na ogół 24 lub 36 miesięcy od zakupu. Paragony i rachunki przechowujemy przez dwa lata, licząc od momentu wydania towaru. Wynika to z Ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz zmianie Kodeksu cywilnego, która stanowi, że sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru z umową jedynie w przypadku jej stwierdzenia przed upływem dwóch lat od wydania towaru kupującemu. Niektórzy z nas zaraz po zapłaceniu za prąd i gaz wyrzucają dowody wpłaty. Twierdzą, że nie są już potrzebne, bo gazownia, czy energetyka nie mogą ich od nas żądać, a najlepszym dowodem na to, że płacimy regularnie jest to, że niczego nam nie odłączają. Czy to wystarczy? - Nie. Dowody opłat za czynsz, prąd, gaz lub telefon powinniśmy zachować przez trzy lata - odpowiada Marian Jacczak, radca prawny. - Są to świadczenia okresowe, powtarzające się cyklicznie, które dłużnik ma obowiązek spełnić w z góry oznaczonych okresach. Takie świadczenia, zgodnie z artykułem 118 Kodeksu cywilnego, ulegają trzyletniemu przedawnieniu. Nie są świadczeniami okresowymi spłaty poszczególnych rat kredytu lub raty, na które rozłożona została spłata długu. Dowody wpłat z tych zobowiązań należy przechowywać do czasu uzyskania potwierdzenia wierzyciela o spłaceniu kredytu lub całkowitej spłacie Zeznania o wysokości osiągniętego dochodu w roku podatkowym przechowujemy przez pięć lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku. Wynika to z przepisu zawartego w artykule 70 Ordynacji podatkowej - wyjaśnia radca prawny. Jeśli nie przechowujemy rachunków i dokumentów zakupu musimy się liczyć z ponoszeniem konsekwencji w przypadku, gdy sprzęt zepsuje się. Wtedy będziemy mieli trudności, żeby wykazać gdzie i kiedy go kupiliśmy, by skorzystać z uprawnień wynikających z gwarancji, albo udowodnić sprzedawcy jego odpowiedzialność z tytułu niezgodności towaru z umową. Dowody zapłaty czynszu, opłat za zużyty prąd lub gaz, za rozmowy telefoniczne, mogą nas uchronić od konsekwencji wynikających z różnych pomyłek na rachunkach danych wierzycieli oraz naliczenia niesłusznych odsetek. Przechowywanie tych dokumentów leży więc w naszym roszczeń z tytułu zapłaty należności przewozowych, zgodnie z treścią artykułu 77, ust. 1 i 3 pkt 4 Prawa przewozowego, następuje z upływem roku od dnia, w którym zapłata powinna była nastąpić. Dowody wpłaty kary za jazdę bez biletu przechowujmy jednak na wszelki wypadek co najmniej dwa lata. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera

ile trzeba trzymać rachunki za prąd i gaz